Czy Nano Armor 600 skutecznie odnowi i zabezpieczy lakier w samochodzie? Czy jest lepszy niż zwykłe woski samochodowe?
W obecnych czasach samochód to coś więcej niż środek transportu. Częściej jest to wyznacznik statusu materialnego. Nie dziwi więc nas fakt, że wiele osób traktuje swoje auto, jak wizytówkę ich osoby. Posiadając luksusowe, a jednocześnie zadbane auta właściciele samochodów postrzegani są przez społeczeństwo, jako ludzie sukcesu. Większość stara się więc zadbać o swoje cztery kółka. Oprócz częstego korzystania z myjni posiadacze aut korzystają z różnych specyfików, które mają za zadanie ochronić nadwozie, przy jednoczesnym nabłyszczeniu karoserii. Czy jednak istnieje na rynku idealny preparat, który wydobędzie blask i podkreśli urok samochodu?
Nasz czytelnik, pan Emil, zastanawiał się nad wyborem skutecznego, a zarazem niedrogiego środka, który nabłyszczałby i chronił karoserię. Czy poleca on stosowanie Nano Armor 600? Sprawdźmy jego list i przekonajmy się o tym sami.
Nano Armor 600 – czy skutecznie chroni karoserię? Efekty i skutecznośćWitam wszystkich posiadaczy czterech kółek! 😉 Chciałbym poprzez ten list zaprezentować innym czytelnikom mój stosunek do różnego rodzaju płynów, których zadaniem jest nabłyszczenie i ochrona podwozia. W tym celu przetestowałem nowość Nano Armor 600, który był niedawno jednym z najbardziej rozchwytywanych produktów w sieci. Zanim jednak przejdę do właściwej recenzji, chcę opisać Wam przyczynę, która spowodowała, że potrzebowałem tego preparatu. Ochrona lakieru samochodowego
Renowacja lakieru w samochodzieZakupiłem auto i mogłem od razu przystąpić do jego renowacji. Poświęciłem dużo swojego czasu i pieniędzy, by móc przywrócić samochodowi dawną świetność. Odrestaurowałem silnik, skrzynię biegów, dzięki czemu udało mi się wydobyć charakterystyczny dźwięk maszyny. Wymieniłem też kilka części oraz olej, filtry, paski itp. Samochód działał sprawnie, jednak pojawił się pewien kłopot. Nie wiedziałem, w jaki sposób nabłyszczyć karoserie. Próbowałem wielu środków, które miały chronić i nadać blask. Niestety lakier wyglądał źle, było widać niedociągnięcia oraz odpryski. Szukałem więc czegoś, co będzie w stanie przywrócić blask mojemu autu. Zakup Nano Armor 600Moim zdaniem bez odpowiedniej pielęgnacji i nabłyszczenia, samochód choćby był wart miliony nigdy nie będzie dobrze wyglądał. Zdawałem sobie z tego sprawę, dlatego zakupiłem Nano Armor 600. Na rynku jest masa podobnych środków, jednak zdecydowałem się konkretnie na ten produkt, ponieważ rozmawiałem z kuzynem, który polecił mi ten preparat. Nano Armor 600 to płynne szkło, które bazuje na naturalnych składnikach. Formuła zawiera w sobie krzem, który wraz z innymi substancjami ma za zadanie utrzymać auto w czystości. Według zaleceń producenta należy nałożyć kilka warstw produktu, aby osiągnąć:
Ponadto środek ten ma zapobiec mikrochodowaniu i ochronić przed negatywnym działaniem chemikaliów wykorzystywanych podczas czyszczenia pojazdu. Wrażenia po zastosowaniu Nano Armor 600Byłem naprawdę podekscytowany tym, że będę mógł wydobyć dawny blask mojego mustanga. Na początku postawiłem swoje auto w miejscu zacienionym, aby uniknąć podgrzania karoserii. Preparatu nie powinno się nakładać na rozgrzaną powierzchnię. Najlepiej, jakby płyn był schłodzony. Następnie szybko oczyściłem swój samochód i zaaplikowałem równomiernie, cienką warstwę produktu Nano Armor 600. Później specjalnym polerkiem wypolerowałem powierzchnię. Na koniec odczekałem kilkanaście minut i zaaplikowałem produkt ponownie. Po trzech warstwach zauważyłem dużą różnicę. Karoseria odzyskała blask, a kolor stał się intensywniejszy. Byłem pozytywnie zaskoczony. Postanowiłem nałożyć jeszcze kilka warstw i pojechać w trasę, aby móc dokładniej przetestować produkt. Moja opinia o Nano Armor 600Po przejechaniu kilkuset kilometrów w różnych warunkach pogodowych, muszę przyznać, że Nano Armor 600 sprawdził się fenomenalnie! Nadwozie jest nabłyszczone do tego stopnia, że służą mnie i mojej żonie za lustro 😉 Płynne szkło odbija praktycznie wszystko, co znajduje się w pobliżu pojazdu. Oprócz nadania blasku produkt wzmacnia kolor, chroni przed mikrouszkodzeniami (np. zadrapaniami itp.) oraz substancjami czyszczącymi. Podsumowując, produkt spełnił wszystkie moje oczekiwania. Czuję się rewelacyjnie, mogąc prowadzić czystego i lśniącego Forda Mustanga. Nie ukrywam, wszyscy patrzą na moje auto z zazdrością, a ja chętnie odpowiadam, że to zasługa Nano Armor 600. Polecam go serdecznie wszystkim właścicielom aut. Dajcie się porwać marzeniom i zafundujcie sobie ten luksus. |
Czy warto kupić Nano Armor 600?
Dziękujemy za nadesłany przez pana Emila list. Cieszymy się, że udało się naszemu czytelnikowi znaleźć odpowiedni produkt i go dla nas opisać. Teraz już wiemy, w jaki sposób możemy ochronić karoserie, a jednocześnie nadać jej błysku. Zainteresowanych preparatem odsyłamy na oficjalną stronę producenta. Pierwsi klienci mogą liczyć na rabat, dlatego zachęcamy do sprawdzenia oferty promocyjnej.
Zachęcamy wszystkich czytelników do podzielenia się z nami swoimi wrażeniami na temat danego produktu lub usługi. Nasza redakcja chętnie przeczyta nadesłane listy, a najlepsze z nich opublikuje. Recenzje wysyłajcie na adres e-mail: redakcja@mojedoswiadczenia.pl.
Czekamy również na wasze komentarze pod artykułem. Dajcie nam znać, czy korzystaliście już z Nano Armor 600. Jak oceniacie ten produkt?
Zapowiada sie bardzo dobrze, planuje zamowic. Mam nadizeje że się nie zawiode
Płynne szkło haha 😀 jaka nazwa, czego to nie wymyślą. Ciekawe czy to działa
Tak, działa. Zalecam spróbowanie, u mnie na czarnym lakierze w BMW efekt jest bardzo widoczny.
dokładnie, lakier ładnie wygląda bo jest uzupełnienie rys plus syf z deszczem się nie czepia
A to nie jest przypadkiem taki zwykły preparat do woskowania samochodów? 😛
Jest dużo trwalsze niż zwykły wosk. Pamiętam jak woskowałem takimi standardowymi woskami to efekt był krótkotrwały, pierwszy deszcz i już nie ma. Nano armor się utrzymuje.
No i inny plus oprócz tego że chroni to też odświeża lakier. U mnie uzupelniło te drobniejsze rysy przez które lakier był matowy,.
Czyli to jest trochę tak jak te spraye zabezpieczające do butów, że jak popsikasz tym but to woda po nim od razu spływa i buty nie mokną?
Takich sprayów nie stosowałem wiec się nie wypowiem ale z opisu wnioskuję że tak 😉
Kupiłbym nawet 100 gdyby nie to że coraz węcej musze wydawać na benzynę bo cały czas wymyślają jakieś nowe opłaty zupełnie bez sensu tylko zeby wyciągnąć ://
Akurat na zaoszczędzenie na paliwie tez są sposoby 😛
Kupować od ruskich? 😛
Sprzedam trochę, chcesz? ;p tak na serio to są specjalne urządzenia do oszczędzania paliwa. A akurat ten preparat do ochrony lakieru znów taki drogi nie jest, więc jak ktoś chce dbać o samochód to jak najbardziej warto.
Po zastosowaniu tego środka mogę powiedzieć że było warto go kupić. Karoseria samochodu wygląda teraz dużo lepiej, i co więcej ten efekt się utrzymuje długi czas.
Można to nabyć za pobraniem?
Tak bez problemu
Tak i dochodzi bez żadnych problemów normalnie. Można śmiało kupować bo strona która sprzedaje to strona producenta czy dystrubutora więc wszystko jest legalnie i legitnie.
Zatem tylko przez stronę internetową można to nabyć, a czy przesyłka dobrze zabezpieczona jest? Z tego co rozumiem to to jest jakiś płyn a z kurierami wiadomo jak bywa, rzucanie przesyłkami itp. dlatego się trochę obawiam
Doszło bez żadnych uszkodzeń, dobrze zabezpieczone. IMO o to nie ma się wogóle co martwić 😉
No to cóż, zobaczymy 😉
Bardzo dobry preparat. Jest skuteczny, jestem bardzo zadowolony z jego użytkowania. Mam nadzieję że będzie wkrótce bardziej ogólnodostepny, także na stacjach benzynowych np.
To na stacjach nie ma? A w mechanicznych?
Aktualnie tylko przez stronę producenta z tego co wiem i co piszą.
Od teraz zamiast normalnych wosków bedę kupował właśnie nano armor gdyż jest zwyczajnie lepszy.
Moa ocena 5/5
Dwa pytania:
1. Ile jest tego preparatu?
2. Czy jest podany skład na opakowaniu?
Jak długo się utrzymuje ?